Kiedy z czegoś dramatycznego rodzi się coś pięknego, może chodzić tylko o miłość.Hélene miała trzydzieści trzy lata, gdy zmarła. Julien, jej mąż, przyrzekł, że po jej śmierci napisze do niej trzydzieści trzy listy - po jednym za każdy rok jej życia. Dotrzymał słowa.Pisał żonie o ich synu Arturze, o tym, jak sobie bez niej radzi, o swojej rozpaczy i niegasnącej miłości. Każdy list chował w skrytce na cmentarzu Montmartre. Po pewnym czasie odczuł, że ten rytuał daje mu pocieszenie.Pewnego dnia listy zniknęły, a na ich miejscu Julien znalazł małe kamienne serce...Czy jego zranioną duszę zdoła ktoś wyleczyć?