Wygląda na to, że Gruzja była przeznaczeniem Ani i Marcina. Wzywała ich do siebie, przyciągała i uwodziła, aż wreszcie spakowali plecaki i ruszyli w drogę, żeby teraz nas uwodzić pasjonującymi opowieściami i ludziach i miejscach, od Batumi do Swanetii przez gruzińskie wsie i stoły - aż po własne wesele. Beata Pawlikowska - podróżniczka, pisarka
UWAGI:
Na okł. tyt. również w jęz. oryg.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Filip Springer nazywa siebie domorosłym archeologiem i wyrusza na Dolny Śląsk. Pędzelkiem, delikatnie, szczegół po szczególe odkrywa i odtwarza fascynującą historię Kupferbergu - Miedzianki, niewielkiego miasteczka między Jelenią Górą a Kamienną Górą, i jej mieszkańców. Kiedyś Kupferberg był miastem górników, przez chwilę perłą turystyczną i wytchnieniem dla kuracjuszy. Położony na szczycie, przez sześćset lat opierał się zawieruchom wojennym. Aż dotarła do niego Armia Czerwona i odkryto w pobliżu rudę uranu. Tę reporterską opowieść czyta się z zapartym tchem, jak książkę sensacyjną, chociaż wiadomo, że zakończenie jest zupełnie niehollywoodzkie. (Ewa Winnicka)
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Szczygieł łapie czas jak nikt inny nasycając swoje teksty choćby marzenie|m bohaterki, by za odprawę z pracy kupić synowi "kurtkę z koca". Słucha wszystkich, jeżeli kogoś zawstydza, to tylko czytelnika, bo każe myśleć i mieć oczy szerzej otwarte. Jeżeli w przyszłości historycy będą chcieli się dowiedzieć czegoś o Polsce lat dziewięćdziesiątych, współczesna literatura piękna nie da im za dużo, książka Szczygła - bardzo wiele. (Paweł Dunin-Wąsowicz, Machina 1997)
Miałem szczęście być świadkiem, kiedy pewnym ludziom w środę przydarzyła się niedziela. To moja pierwsza reporterska książka. Z czasów, kiedy uwielbiałem pisać o Polsce, kiedy nie prowadziłem jeszcze talk-show w telewizji i kiedy nie miałem pojęcia, że pojadę w jakimkolwiek celu do Czech. Są to reportaże o przeciętności, bo sam pochodzę z przeciętnego miasteczka i, jak mówi mój tata Jerzy Szczygieł, to piękne być przeciętnym. Nowa Polska po upadku komuny postawiła przed przeciętnymi nieprzeciętne zadanie. Dlatego proszę potraktować tę książkę jako relację z zawodów w utrzymywaniu się na powierzchni. (Mariusz Szczygieł 2011).
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Reportaż o jednej z najgłośniejszych zbrodni lat osiemdziesiątych w PRL, która nie doczekała się sprawiedliwego wyroku.Cezary Łazarewicz opisuje historię Grzegorza Przemyka. Pokazuje cynizm władz komunistycznych, zacierających ślady zbrodni, a także bezsilność władz III RP, którym nie udało się znaleźć i ukarać winnych. W opowieść o Przemyku autor wplata historie jego rodziców - poetki Barbary Sadowskiej i ojca Leopolda, przyjaciół, świadków jego pobicia czy sanitariuszy, niesłusznie oskarżonych o zabójstwo. Jednocześnie odkrywa kulisy działań władz i wpływ, jaki na tuszowanie sprawy wywarli między innymi Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak czy Jerzy Urban. W pogrzebie Przemyka wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy z podniesionymi w znaku wiktorii dłońmi, w całkowitym milczeniu odprowadzali trumnę na Powązki.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni