Pewnego słonecznego kwietniowego popołudnia nieznany sprawca utrąca kamieniem ucho różowego jelenia. Rzeźba od lat zdobi wzgórze zamkowe w Cieszynie. Anatol Szalbot, włas�?ciciel miejscowej kawiarni jest załamany. Stojący niedaleko jelen�? przyciągał tłumy. Komu zawadzał? Czy rozwiązanie zagadki ma związek ze szlakiem różowych magnolii? Sprawa jest poważna. Pomóc może tylko Kocia Szajka, którą dowodzi sam Komandos, były oficer kocich oddziałów specjalnych. Za s�?ledztwo zabierają się Lola i Poziomka, dwie przebojowe kotki.
Przybij piątkę Kociej Szajce i daj się porwać detektywistycznej przygodzie!
W cieszyńskim ratuszu szykuje się uroczysty bankiet, którego atrakcją mają być słynne w całym mieście kanapeczki ze śledziem. Tymczasem w sklepie rybnym na ulicy Głębokiej dochodzi do włamania. Wszystkie śledzie znikają.
Do akcji niezwłocznie wkraczają komisarz Ludwik Psota i policjantka Walerka Koczy. Sprawa nie jest prosta. Pomóc może tylko Kocia Szajka, którą dowodzi sam Komandos, były oficer kocich oddziałów specjalnych.
Czy uda im się znaleźć złodzieja i uratować przyjęcie w ratuszu?
Poznajcie kota Precelka, przyjaciela Pani Wieczorynki i Kociej Szajki!
Jest mały, niebieski i bardzo ciekawy świata. Jak każde kocie dziecko harcuje co niemiara, zwłaszcza w towarzystwie swojego kolegi, jeżyka Jurka. Czasem jednak sprawy nieco wymykają się spod kontroli. Precelek jest daleko od domu, kiedy nad głową zaczyna błyskać i huczą grzmoty. W dodatku gra w mysie-patysie nieznośnie się przedłuża. Niech to krety biją, co robić?!
Poznajcie kota Precelka, przyjaciela Pani Wieczorynki i Kociej Szajki!
Jest mały, niebieski i bardzo ciekawy świata. Uwielbia grać pazurkiem na grzebieniu. Jak każde kocie dziecko bywa niesforny i żądny przygód. Niektóre sprawy budzą jednak jego niepokój. Na przykład jazda tramwajem, który wije się i hałasuje niczym jakiś potwór.
Na szczęście wokół Precelka jest dużo życzliwych stworzeń, zawsze skorych do pomocy i pełnych cierpliwości. Bo wszystko jest znacznie łatwiejsze, kiedy ktoś spokojnie wytłumaczy i potrzyma za łapkę, prawda?